Pierwszą noc w Danii spędziłem w Vejle, pokój, który wynajęliśmy okazał się urządzony w piwnicy jednorodzinnego domu. Ale było ok. Od rana fotograficzny rekonesans. To nieduże, miasto zdecydowanie mi się spodobało, m.in. przez jego połączenie z wodą (Vejle leży nad fiordem), a także za sprawą nowoczesnej architektury, której jest tam kilka ciekawych przykładów.
Vejle, Dania, 2018
Brak baneru stomatologa, nic o wymianie opon i nie widać które mieszkanie na sprzedaż. Jak oni tam dowiadują się o usługach?
OdpowiedzUsuń:)
Usuń