wtorek, 14 października 2014

Źródełko


Sklepy alkoholowe, Źródełko, Łódź, 2014

Wrócę w kilku najbliższych wpisach do sklepów alkoholowych.
Dzisiaj "Źródełko" z Piotrkowskiej, ale "Biuro podróźy" było by chyba jeszcze lepiej.
A wczoraj jeździłem po Bałutach i widziałem cztery sklepy obok siebie. Dosłownie. Ściana w ścianę, w małym pawilonie na osiedlu.
Nie było miejsca do sfotografowania. Jeden miał napis "z beczki do buteleczki", chyba przychodzisz z butelką i ci nalewają (dzieciństwo mi się przypomina, jak chodziłem do góralki po mleko...) Drugi "Sobieski - galeria alkoholi", trzeci pod szyldem Społem, czwarty bez nazwy.
Ale najlepsza informacja jest taka, że mnie dopadły te sklepy dosłownie. W wyremontowanej kamienicy (w programie Mia100 kamienic), najbliższej mojego budynku otwiera się właśnie sklep o takiej specjalności. To jest najbliższy sklep jaki może być, 15 metrów od moich drzwi. Dodam tylko, że w promieniu 200 metrów ode mnie jest 8 knajpek/klubów/pubów, a i jeszcze jeden sklep. K...a.

1 komentarz:

  1. Jest moc!
    Fajna ta seria!
    Pamiętam jak 15 lat temu na Górnym Śląsku zwróciło moją uwagę, że im biedniejsza dzielnica, tym sklepików typu "szwarc, mydło, powidło + piwo" było więcej...

    OdpowiedzUsuń