Ulica Stanisława Przybyszewskiego ma 6,6 kilometra. Spokojny spacer w dwie strony zajmie więc około trzy godziny. Kamienice są tylko na niektórych odcinkach. Najwięcej od placu Reymonta do Kilińskiego. Potem jest kilka do skrzyżowania z ulicą Śmigłego-Rydza, a dalej już pojedyncze okazy, w tym rejonie w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych dokonano wielu wyburzeń budując nowe osiedla i poszerzając ulicę, która kończy się przy osiedlu Olechów.
Kamienica pod numerem 27 to bardzo prosty budynek, w porównaniu z nią skromna kamienica z numerem 61 ( z posta
"Stanisław za Stefana " ) jawi jako całkiem wyszukany budynek z wyoblonymi wnękami okiennymi czy dwiema attykami, bo tak chyba należy nazwać te elementy nad skrajnymi górnymi oknami.
ul. Przybyszewskiego 27, z cyklu 12.000 kamienic, Łódź, 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz