Kręcili się cały czas jak robiłem zdjęcia i łypali na mnie wzrokiem z ukradka. Fotografowanie kamienicy zawsze trwa dłuższą chwilę, trzeba wypoziomować statyw, zamocować aparat, przysziftować, ekspozycja, czasem poczekać aż odjedzie samochód, itd... Na tyle kamienic tylko raz miałem przykre zdarzenie.
Widok w przejściu mrozi krew w żyłach.
OdpowiedzUsuńKręcili się cały czas jak robiłem zdjęcia i łypali na mnie wzrokiem z ukradka. Fotografowanie kamienicy zawsze trwa dłuższą chwilę, trzeba wypoziomować statyw, zamocować aparat, przysziftować, ekspozycja, czasem poczekać aż odjedzie samochód, itd...
OdpowiedzUsuńNa tyle kamienic tylko raz miałem przykre zdarzenie.