Fort Blizne. Moja dzielnia. Przyznam, że sam muszę zrobić podobną podróż. Ostatnio przedmieścia penetrowałem jakieś 10 lat temu a przez ten czas wiele łąk i opuszczonych zabudowań zmieniło się w osiedla.
Teraz jeździsz rowerem w dużo dłuższe trasy...
Tak ale takie miejskie rozpoznania terenu też są potrzebne. Ja lubię kręcić kilometry ale czasami trzeba iść na kompromis.
Fort Blizne. Moja dzielnia. Przyznam, że sam muszę zrobić podobną podróż. Ostatnio przedmieścia penetrowałem jakieś 10 lat temu a przez ten czas wiele łąk i opuszczonych zabudowań zmieniło się w osiedla.
OdpowiedzUsuńTeraz jeździsz rowerem w dużo dłuższe trasy...
UsuńTak ale takie miejskie rozpoznania terenu też są potrzebne. Ja lubię kręcić kilometry ale czasami trzeba iść na kompromis.
Usuń