Co ciekawe, ten motyw fotografowałem dwa razy. Po raz pierwszy już kilkanaście lat temu przy pomocy Mamiyą 645 na diapozytywach. Robiłem wtedy materiał o gminie Kleszczów. Zleceniodawcą była także gmina Kleszczów, najbogatsza w Polsce. Wtedy oczywiście chodziło o co innego, to był materiał do wydawnictw, folderów, więc słońce, obłoki, itp. Jak fotografowałem gminny stadion (nie to boisko na zdjęciu), to sportowi działacze przyszli do mnie i... - zapraszamy pana redaktora na obiad... to były czasy... innej fotografii.
Nie jestem pewien czy to Orlik, bo to boisko już wtedy istniało. Muszę sprawdzić kiedy to dokładnie było. Pamiętam,jeszcze,że pani burmistrz, którą wtedy poznałem, parę lat później znalazła się w więzieniu...
WOW! :)
OdpowiedzUsuńCo ciekawe, ten motyw fotografowałem dwa razy. Po raz pierwszy już kilkanaście lat temu przy pomocy Mamiyą 645 na diapozytywach. Robiłem wtedy materiał o gminie Kleszczów. Zleceniodawcą była także gmina Kleszczów, najbogatsza w Polsce. Wtedy oczywiście chodziło o co innego, to był materiał do wydawnictw, folderów, więc słońce, obłoki, itp. Jak fotografowałem gminny stadion (nie to boisko na zdjęciu), to sportowi działacze przyszli do mnie i... - zapraszamy pana redaktora na obiad... to były czasy... innej fotografii.
UsuńAle Orlika nie było chyba?
UsuńNie jestem pewien czy to Orlik, bo to boisko już wtedy istniało. Muszę sprawdzić kiedy to dokładnie było. Pamiętam,jeszcze,że pani burmistrz, którą wtedy poznałem, parę lat później znalazła się w więzieniu...
UsuńA mogła zostać szefową Orlenu np. ;))
Usuń