To niewiele, ale
już wydarzyło się dużo. Bo na przykład spotkałem bandytów i gdyby to nie był biały
dzień i ludzie dookoła to wrócił bym bez sprzętu, a może bym nie
wrócił. Gdy uciekałem (upakażające to) przez moment
myślałem, że wycofam się z projektu. Ale byłem też w takich miejscach, o
których przez cztery dekady życia w Łodzi nie miałem pojęcia, że
istnieją, i z tego się cieszę.
moja inwentaryzacja
Ha! Mam podobny cel u mnie w Zabrzu, choć kamienic tam nieco mniej (oceniam na poziomie kilku setek, może ponad 1000).
OdpowiedzUsuń