poniedziałek, 30 grudnia 2013
piątek, 27 grudnia 2013
Sukcesja (22)
Ostatnie kamienice (prawie, bo jest jeszcze jedna dalej) według numeracji na Kilińskiego i nieistniejący budynek (kamienica?) pomiędzy nimi. Miejsce to już pokazywałem gdy zaczynałem fotografować tę ulicę.
poniedziałek, 23 grudnia 2013
niedziela, 22 grudnia 2013
Widzę co wiem (7)
Rozpoznawanie
gatunków drzew, nawet gdy wiszą na nich liście, nie jest
powszechną umiejętnością. A gdy liści już nie ma robi się
naprawdę trudno. Wiedziałem o tym, ale jako miłośnik drzew
patrząc na tę kamienicę myślałem, że sobie z tym poradzę. Na
pierwszy rzut oka wyglądały podobnie, równej mniej więcej
wysokości i o porównywalnych obwodach pni. Zbliżyłem się,
dotknąłem kory, była jednak różna. Na jednych chropawa, na
innych gładka. Na szybko oceniłem, że są tu dwa gatunki drzew.
Nie byłem jednak pewny jakie. Sterty zgarniętych liści pomogą to
zweryfikować, pomyślałem. Zacząłem skrupulatnie je przeglądać;
klon (tu nie byłem zaskoczony), kasztanowiec (tu raczej też nie),
jesion (trochę byłem) i lipa (tu byłem najbardziej).
Kamienica stoi bokiem do ulicy z adresu: Tuwima 35, a frontem do innej. Widzę, że większość mieszkań jest niezamieszkałych. Dowiaduję się, że tylko w trzech są lokatorzy. To, że większość mieszkań jest pusta, znaczy, że są nieogrzewane. To znaczy, że trudniej ogrzać pozostałe. A to z kolei znaczy, że jest wilgoć.
Widzę psa. Mój rozmówca wyszedł właśnie na spacer z psem, ale nie z tym, który jest na fotografii. Ten młody mężczyzna mieszka w kamienicy od urodzenia. To on powiesił flagę na balkonie.
Kamienica stoi bokiem do ulicy z adresu: Tuwima 35, a frontem do innej. Widzę, że większość mieszkań jest niezamieszkałych. Dowiaduję się, że tylko w trzech są lokatorzy. To, że większość mieszkań jest pusta, znaczy, że są nieogrzewane. To znaczy, że trudniej ogrzać pozostałe. A to z kolei znaczy, że jest wilgoć.
Widzę psa. Mój rozmówca wyszedł właśnie na spacer z psem, ale nie z tym, który jest na fotografii. Ten młody mężczyzna mieszka w kamienicy od urodzenia. To on powiesił flagę na balkonie.
– Lubię
to miasto, gdyby kręcić klip do „getto rap” to tylko w Łodzi,
mówi.
– Czy
nie jest ci nieswojo mieszkać w tak dużym, pustym prawie budynku? –
pytam.
– Nie,
czasem ktoś nocą, na pierwszym piętrze... spójrz, przy tamtym
oknie na klatce schodowej jest taka półka, na której można
wygodnie usiąść, wypije ćwiarteczkę wódki, ale raczej jest ok.
Jest pusto, a to znaczy, że mogę głośno słuchać muzykę.
Chłopak
ma dwadzieścia kilka lat. Opowiada jeszcze, że jakiś czas temu te
drzewa były ogrodzone, był tu plac zabaw i ławki. Do sąsiada
mówiło się: „Wujo”.
sobota, 21 grudnia 2013
Kilińskiego 4
Nie wszystkie kamienice udaje mi się sfotografować od przodu. Te dwa budynki (z tym samym adresem) dzieli niespełna osiem metrów.
piątek, 20 grudnia 2013
środa, 18 grudnia 2013
Kamienice na Kilińskiego (9)
Kilińskiego 23
Kilińskiego 19
Kilińskiego 13
Kilińskiego 10a
Kilińskiego 07
Kilińskiego 5, to nie kamienica
Kilińskiego 2
To też nie kamienica, ale pałac Roberta Biedermanna.
Postanowiłem wstawić bo współtworzy różnorodność ulicy.
piątek, 13 grudnia 2013
środa, 11 grudnia 2013
Van Goigh
Wpis nie związany z tematyką bloga, ale postanowiłem podzielić się pewnym zdarzeniem, które mnie chyba nie rozbawiło. Otóż, producent turystycznych gadżetów, firma której nie znam, odezwała się wczoraj w sprawie wykorzystania zdjęć. Spytałem co produkują, żeby mieć pojęcie o czym rozmawiamy.
W odpowiedzi dostałem maila, którego ostatnie zdanie brzmiało ( pisownia oryginalna): "Jest tego dużo. Chcę się zorientować jak wygląda cena..powiem szczerze ze np. za dzieła Van Goigha płacimy około 25,00 złoty..za sztukę..."
W odpowiedzi dostałem maila, którego ostatnie zdanie brzmiało ( pisownia oryginalna): "Jest tego dużo. Chcę się zorientować jak wygląda cena..powiem szczerze ze np. za dzieła Van Goigha płacimy około 25,00 złoty..za sztukę..."
niedziela, 8 grudnia 2013
Widzę co wiem (6)
Widzę osiem anten satelitarnych i sześć tabliczek z numerami
ulicy.
Kamienica po prawej stronie ma numer 25.
Po lewej stronie widzę budkę wyprodukowaną przez firmę Kami, wiem, że na jej boku jest napis „cześć”.
Po lewej stronie widzę budkę wyprodukowaną przez firmę Kami, wiem, że na jej boku jest napis „cześć”.
Mogę zdjąć simlocka, zastawić coś
lombardzie lub odwrotnie, coś w nim kupić. Kupić też mogę odzież
trochę używaną.
Budka po prawej także jest do kupienia.
Budka po prawej także jest do kupienia.
Postanowiłem, że zanim zadzwonię na podany numer telefonu, to
wpiszę go w Google. Na ekranie komputera pojawiła się strona,
która poinformowała mnie, że na temat tego numeru telefonu nikt
jeszcze nie napisał komentarza, i że ja mogę być pierwszy. Muszę
tylko wypełnić dwie rubryki. W pierwszej muszę podać swoje imię
lub pseudonim, w drugiej odpowiedzieć na pytanie: „czy jestem
człowiekiem”.
Nie wypełniłem. Zadzwoniłem, budka nie jest już
na sprzedaż.
Patrzą tu na mnie dwie pary oczu. Mężczyzny i psa. Każdy z nich mieszka w innej kamienicy.
Patrzą tu na mnie dwie pary oczu. Mężczyzny i psa. Każdy z nich mieszka w innej kamienicy.
A jest tu całkiem
międzynarodowo. Antonio to imię włoskie. Tak nazywa się pizzeria,
przed którą widać całującą się parę. Kebab natomiast to
potrawa kuchni orientalnej, mi kojarzy się głównie z Turcją.
Samochód jest za to niemiecki, to volkswagen transporter.
Widzę orchideę. Phalaenopsis, gatunek łatwy w uprawie domowej.
Te dwie kamienice stały w centrum Litzmannstadt-Getto, najbardziej nieludzkiego miejsca w historii Łodzi.
Kamienica o numerze 25 to jeden z ważniejszych budynków w tamtym czasie. Mieściły się tu instytucje administracji getta. Z 200 tysięcy jego mieszkańców przeżyło około 10 tysięcy. W listopadzie 1942 roku na dachu budynku zainstalowano zegar wzorcowy o trzech tarczach. Miał on ułatwić ujednolicenie czasu w całym gettcie.
Fotografię zrobiłem o godzinie 13.07.
Widzę orchideę. Phalaenopsis, gatunek łatwy w uprawie domowej.
Te dwie kamienice stały w centrum Litzmannstadt-Getto, najbardziej nieludzkiego miejsca w historii Łodzi.
Kamienica o numerze 25 to jeden z ważniejszych budynków w tamtym czasie. Mieściły się tu instytucje administracji getta. Z 200 tysięcy jego mieszkańców przeżyło około 10 tysięcy. W listopadzie 1942 roku na dachu budynku zainstalowano zegar wzorcowy o trzech tarczach. Miał on ułatwić ujednolicenie czasu w całym gettcie.
Fotografię zrobiłem o godzinie 13.07.
piątek, 6 grudnia 2013
środa, 4 grudnia 2013
niedziela, 1 grudnia 2013
Kamienice na Kilińskiego (8)
Kilińskiego 77
Kilińskiego 75
Kilińskiego 73
Kilińskiego 46, złożenie kilku zdjęć
Kilińskiego 30
Kilińskiego 28
Kilińskiego 26
Kilińskiego 20, to nie kamienica, ale miejsce ciekawe
Kilińskiego 18
Kilińskiego 16.
Uwaga, to miejsce nazywa się "Kamienica Łódzka". Nawet nie wiedziałem, że taki obiekt istnieje. Sprawdziłem w necie i... ceny niskie a warunki eksluzywne...
Kilińskiego 14
Cofnięta od ulicy, może to tylko tył oryginalnego budynku? Jakoś mi się spodobała.
czwartek, 28 listopada 2013
wtorek, 26 listopada 2013
niedziela, 24 listopada 2013
czwartek, 21 listopada 2013
wtorek, 19 listopada 2013
Widzę co wiem (5)
Szanowni Państwo witam na zebraniu
członków wspólnoty mieszkaniowej.
Porozmawiajmy o kosztach, są właśnie
takie, sprawdzałem.
Ale to są pana koszty nie nasze!
Zmyślone.
Nie! Wszystko trzy razy sprawdziłem.
Pilnuję wszystkiego od wielu lat.
A pan znowu łże!
Jak możemy panu wierzyć?
Proszę dokonywać swoich obowiązków!
Rury były drożne a ktoś je zapchał.
Kiedy? Kłamiesz!
Informuję, że upływający czas
powoduje, że niczego nie ustalimy.
Rury były sprawne, tylko mi je
zapchali.
To już mówiłeś w zeszłym roku.
Spośród osób tu siedzących jest
tylko jeden człowiek uczciwy! A reszta to półprzestępcy!
Tu nie może być normalnie.
Załatwiłem ci pracę u prezesa
inaczej żadnej byś nie dostał. A ty przecież musiałeś się
nawalić!
Ja wam dziękuję, że chcieliście
mnie wsadzić do więzienia.
Raczej do domu wariatów!! Po co od
razu do więzienia.
Pana Rawluka przeprosiłem z całego
serca, przeprosiny przyjął, i co, chciał mnie wsadzić do
więzienia. On kłamie, a ja nigdy się tak nie wyrażałem, że poderżnę gardło i spalę. Ale to
wszystko rozstrzygnie prokuratura i sąd. Już jest śledztwo robione przez
policję. Ja te wszystkie sprawy wyjaśnię, bo wasz remont był
robiony niezgodnie z prawem.
I wtedy się przekonacie.
A mnie do więzienia za to wszystko co
wam oszczędziłem? Już by tu nikt nie mieszkał.
Dobrodziej, dobrodziej!
To są jakieś urojenia!
Ale wy tego nie zrozumiecie.
Nie! Zbyt tępi jesteśmy! Daj mi
spokój z tymi bzdurami!
Głosujmy w końcu nad uchwałą.
Panie K. to nie należy do tematu tego
zebrania! Proszę nie zabierać wszystkim czasu.
Ale cyrk.
Nie płacę czynszu, bo administracja
nie spełnia zadań. Nigdy nie zapłacę!
To już pana sprawa.
Groziła mi śmierć, ale sam wyszedłem
na dach i go naprawiłem, a robotnikom trzęsły się ręce.
Każdy może mieć zastrzeżenia.
Jakie będą opłaty za sprzątanie?
Sam to zrobiłem, gdybym się nie
przywiązał liną do dachu to bym spadł i się zabił.
Trzeba było spaść!
Dlaczego pan chce wszystkich
kontrolować?
Dlatego, że każdy pracownik nie
kontrolowany staje się złym pracownikiem.
Każdego, który u nas pracował
kontrolowałem.
Ale pan nie jest firmą kontrolującą!
My wszyscy tutaj mieszkamy!
Ja wszystkie naprawy zrobiłem sam i
nie brałem żadnych pieniędzy.
Ale cyrk!! Dobroczyńca.
Przez te lata zaoszczędziłem dla
całej kamienicy 200, 300 tysięcy.
O kurde. Może może pół miliona.
Wy nie płacicie za 10 m powierzchni.
O czym pan mówi?
To jest udowodnione i dlatego mnie
nienawidzicie.
I nagle stwierdziliście, że macie na
mnie haka, że mam 1 pokój, za który nie płacę od 30 lat.
Nie to nie mam sensu. Nic nigdy nie
uzgodnimy.
Administracja mierzyła wszystkim
mieszkania, tylko pan nie dał sobie zmierzyć.
No i co z tego? Siłą wejdziecie??
Dojdzie mi najwyżej 6 metrów kwadratowych.
Akurat 6, dojdzie 18.
Róbcie jak chcecie ale ja nie wpuszczę
nikogo do końca swoich dni. Oświadczam.
Trzeba mi wytoczyć sąd, prokuratora,
muszę mieć adwokata.
Ustalmy może jakiś punkt zebrania.
Dajcie mu dojść do głosu.
Niech mówi co chce!
Nie jąkaj się człowieku!!
To jest kabaret, to jest zabieranie
czasu!!
Obrzydliwy człowiek!
Proszę państwa ogłaszam, że wniosek
upadł.
Ja zawsze przyjdę z pomocą nawet gdy
nie wiem jak wielką szkodę mi robią.
Daj Boże pomocy od ciebie, lepsza jest
pomoc od diabła.
Głupek! Nie mogę go słuchać.
Ale los ci zapłaci za twoją podłość.
Los każdemu płaci.
Mamy nadzieję, że to panu zapłaci.
A pani ma najlepszy gest Kozakiewicza.
Pani gratuluję! To mi się podoba,
pomyślałem dziewczyna z charakterem.
Prostak!
A co z mierzeniem mieszkań?
Będziemy głosować.
Ja nie będę! Nie wpuszczę nikogo do
mojego mieszkania.
W zeszłym roku chciałem. Ale teraz
nie, koniec.
Nikt mi nie wejdzie do mojej własności
do końca moich dni.
Proszę Państwa, musimy coś ustalić.
On zjadł ten dokument w urzędzie
miasta, musiała go wyprowadzić policja.
To wszystko to strata czasu!
A my mamy przedwojenne plany budynku i
możemy się w sądzie w nimi posłużyć.
Plany to ja mam!
Panie K. ta sprawa jak pan wyciął
drzewo bez zezwolenia nie jest do końca wyjaśniona.
Ale pan ściął to drzewo, które
podlega ochronie.
Pójdziemy do sądu.
To jest tak jakby ci ktoś dał w mordę
i przeprosił.
Cham!
A wtedy kiedy była awaria wody to ja
też interweniowałem.
Ja tu jestem posądzany, że nie płacę
czynszu.
Bo nie płacisz.
To jest jakiś cyrk!
Porobiłem wam wielkie oszczędności a
wy, że mam 146 metrów kwadratowych. To co ja takiego mam, tyle co
nic. Więcej nie zapłacę!
A więc wojna!!
poniedziałek, 18 listopada 2013
Kamienice na Kilińskiego (7)
Kilińskiego 93
Kilińskiego 89
Kilińskiego 88, stoi właściwie bokiem do ulicy, ale tę ścianę boczną można nazwać fasadą, bo jest dostosowana do widoku ulicy
Kilińskiego 88, druga fasada, widok od podwórka
Kilińskiego 87
Kilińskiego 86
Kilińskiego 84
Kilińskiego 82
Kilińskiego 78
piątek, 15 listopada 2013
środa, 13 listopada 2013
Kamienice na Kilińskiego (6)
Kilińskiego 120
Kilińskiego 118, ten budynek nie wygląda na kamienicę, natomiast jak się wejdzie na podwórko, to okazuje się, że jest częścią małej kamienicy
Kilińskiego 116
Kilińskiego 114
Kilińskiego 113
Kilińskiego 104
Kilińskiego 112
Kilińskiego 107, to nie kamienica
Kilińskiego 105
Kilińskiego 100
Kilińskiego 96, zdjęcie złożone z kilku części
Kilińskiego 94
Subskrybuj:
Posty (Atom)